ja i moja mama
Telewizor byl w pokoju rodziców mama i ja lezelismy na lózku co nie bylo rzecza dziwna, tak bylo zawsze od kiedy pamietam. Po zakonczonym filmie poszedlem do swojego pokoju jak zawsze, rozebralem sie i polozylem. Po okolo godzinnej próbie zasniecia zachcialo mi sie pic. Idac do kuchni zobaczylem, ze drzwi od pokoju rodziców sa otwarte, na boku tylem do drzwi lezy moja mama. Widzialem ja doskonale w swietle refleksów z telewizora, wygladala slicznie. Miala na sobie lekka koszule nocna z jedwabiu na ramiaczkach, która siegala do polowy jej zgrabnych ud. Byl to widok dla chlopca w moim wieku cudowny, jednak nie to przykulo moja uwage. Moja mama plakala. Cicho, prawie bezglosnie, lkala. Instynktownie wszedlem do pokoju i zapytalem co sie stalo. Mama nie odpowiedziala. Usiadlem na lózku na którym lezala zapytalem ponownie, dotknalem jej ramienia i po raz kolejny zadalem pytanie co sie stalo. Mama nie odpowiedziala ale domyslilem sie, ze pewnie teskni na tata. Spotkalem sie z taka sytuacja po raz pierwszy i nie wiedzac co poradzic zaczalem glaskac ja po glowie i jej dlugich wlosach. Robilem to bez zastanawiania sie, bez namyslu, instynktownie. Nie pamietam jak dlugo to robilem ale mama przestala plakac, czulem sie jak dorosly, który zaradzil w bardzo waznej sprawie, bylem dumny z siebie. Chcialem zeby stan mamy utrzymywal sie, glaskalem mame a wraz z uplywem czasu moja dlon przesuwala sie co raz nizej na jej pieknie zarysowana talie i kraglosci bioder. Moje ruchy wydawaly sie dla mnie calkowicie naturalne mialem wrazenie, ze to jest mój obowiazek czulem sie w tym momencie potrzebny dla niej. Tak bylo do czasu kiedy moje palce nie zaczely dotykac miejsca ponizej koszuli nocnej. Kiedy moje palce natrafily na aksamitna skóre ud cos we mnie drgnelo. Moje serce zaczelo bic mocniej, czulem, ze robie cos co jest zabronione, co jest zle. Nie moglem sie powstrzymac, to bylo jak cos ogromnego, ciezkiego, co zostalo wprawione w ruch i nie moze byc tak latwo zatrzymane. Cos nie pozwolilo mi przestac poruszania moja reka po udzie mojej mamy i to w miejscu gdzie nie bylo koszuli nocnej. Czesc mojego ja prosilo i czekalo na reakcje mojej mamy. Na zdecydowany sprzeciw, cokolwiek co zatrzymalo by mnie. Nie poruszala sie, sprawiala wrazenie osoby która spi spokojnym snem. Moje podniecenie narastalo niezaleznie ode mnie, nie potrafilem tego kontrolowac. Moja dlon delikatnie przesunela sie po aksamicie skóry do góry przesuwajac koszule nocna do bioder. Moja swiadomosc krzyczala i prosila o to zeby mama zareagowala, zeby poruszyla sie nagle, zrobila cokolwiek co dalo by mi sygnal zebym przestal, odszedl, uciekl. Nie stalo sie tak. Moja dlon zaczela przesuwac sie po kraglosciach tylka mamy. Serce zaczelo bic mocno i bardzo rytmicznie wpompowujac co raz wiecej krwi do mojego czlonka. Przez moment poczulem sie tak jak podczas sprawdzianu z trygonometrii kiedy przygotowalem sobie sciage z wzorów na objetosc podstawowych figur geometrycznych. Pomimo tego, ze z matematyki szlo mi calkiem niezle i pewnie gdybym nie przygotowal sobie sciagi poradzilbym sobie. Jednak jedyne co w mojej glowie krzyczalo w tamtym momencie to, ze mam sciage i musze jej uzyc. Mysl o sciadze zawladnela moim umyslem do tego stopnia, ze nie potrafilem sobie przypomniec prostego wzoru na pole trójkata. Tamta sytuacja byla podobna do tej w której siedze na lózku obok mamy i juz nie kontroluje swoich ruchów, to sie po prostu dzialo. Dlon moja przesuwala sie juz tylko po pupie mojej mamy. Po kilku chwilach moje podniecenie spowodowalo, ze moje palce przesunely sie na koniec ud, bylo to miejsce kragle, miekkie i pod palcami wyczulem wilgoc, wystraszylem sie. Cofnalem dlon bardzo szybko. Zastanawialem sie przez chwile co mam zrobic. Wstac, wyjsc, uciec, udawac, ze nic sie nie stalo, a moze tak faktycznie bylo, moze moja mama jakims cudem spala, jutro obudzi sie i bedziemy taka sama rodzina jak dzis? Wtedy moja mama poruszyla sie. Przesunela sie tak, ze lezala na plecach, jej koszula nocna przez moje wczesniejsze ruchy dlonia znalazla sie powyzej bioder przez co w tej pozycji stal sie widoczny wzgórek jej lona w koronkowej bieliznie. Jej dlugie piekne nogi ulozone obok siebie z stopami wyciagnietymi do przodu. Wtedy tez zobaczylem jej piersi które pod jedwabiem koszuli ukazywaly swój wdziek i piekno. – See more at: http://www.sexopowiadania.pl/399/ja-mama-i-inni-cz-1/#sthash.EqrE1Uci.dpuf