Uncategorized

Romantyczna przygoda w pociagu

Alessandra Jane

Romantyczna przygoda w pociagu
Historia jak ich wiele, zaczyna sie calkiem przypadkiem. Para calkowicie obcych ludzi wpada na siebie w pociagu na korytarzu. Zaczyna sie rozmowa. Na poczatku jak to zwykle bywa tematy luzne i kazdemu znane. Ola i Adam jak sie okazalo jada na to samo spotkanie organizowane przez jednego z czlonków radia internetowego u którego oboje udzielaja sie jako wolontariusze grajac swoje audycje. Zmeczeni rozmowa do konca trasy sluchaja muzyki z MP3 zabranej przez Adama. Jak sie okazuje muzyka w klimatach Oli, przez co Adam jeszcze bardziej zyskuje w jej oczach. Ola nieswiadomie zaczyna szukac kontaktu fizycznego z Adamem, mimochodem muska jego dlonie niby przelaczajac piosenke, dotyka jego twarzy poprawiaja sluchawke… Podróz trwajaca ponad 4 godziny na korytarzu pociagu mija im blyskawicznie. Gdy docieraja do celu zostaja rozdzieleni przez cala „zgraje” ludzi dochodza do wniosku, ze podswiadomie szukaja swojego towarzystwa. Z uwagi na natlok wrazen i ludzi nie sa w stanie wyluskac chociaz chwili sam na sam. Ukradkowe spojrzenia oraz przelotne muskanie rak musi im wystarczyc. Zaczyna sie szalencza pisanina na chacie, zamiast bawic sie z innymi oni ukradkowo pisza do siebie sprosne wiadomosci. Sa podnieceni cala ta konspiracyjna zabawa, czy nikt nic nie podejrzewa… Ola zaczyna sie zastanawiac… co ja robie, przeciez facet jest 10 lat starszy ode nie, co ja mu moge zaoferowac… Pomimo wielu watpliwosci Ola kontynuowala „romans”.
– „jaka masz na sobie bielizne Kotku” – pisze Adam. Ola nieco speszona tak bezposrednim pytaniem z lekkim drzeniem serca odpowiada
– czerwona, koronkowa, a jaka lubisz? – odpowiedz przychodzi natychmiast
– na tobie kazda wygladalaby super
Rozmowa zaczyna schodzic na wlasciwe tory – pomyslala Ola z wypiekami na twarzy. Mija noc a rozmowa nie ma konca. Dochodzi 5 rano Adam i Ola zbieraja sie po nieprzespanej nocy na pociag powrotny do Warszawy. Gdy tylko zostaja sami juz nie szczedza ani ust ani rak. Adam mocno sciska tyleczek Oli i szepcze jej do uszka „Cala noc o tym marzylem, on naprawde jest nieziemski”. Gdy przyjezdza pociag omal nie zapominaja do niego wsiasc, tak sa zajeci soba.
Szukaja wolnego przedzialu tylko dla nich, nie chca czekac juz ani chwili dluzej, rozpala ich pozadanie. Niestety nic z tego, w calym pociagu ledwo znajduja dwa miejsca wolne. Chwilo trwaj…mysli Ola. Siadaja wygodnie laczac sie ukradkowo w namietnym pocalunku. Wspólpasazerowie nie podzielaja jednak ich entuzjazmu do obudzonej niedawno namietnosci.
– „chce dotknac twoich majteczek” szepcze Adam.
– Ale jak to, teraz tutaj? – Mówi wzrok Oli.
Adam nie czekajac na specjalne zaproszenie obejmuje Ole w pasie, kladzie sobie jej glowe na ramieniu a jego dlon dyskretnie wedruje do majteczek. Ola ledwo poczula musniecie jego dloni zrobilo jej sie goraco i mokro. „Nie wiem czy wytrzymam” szepcze do Adama. Adam tylko sie usmiecha i wklada reke jeszcze glebiej, slyszy cichy jek Oli. O to mu chodzilo. Zaczyna lekko gladzic ogolona cipke Oli. Ola zaczyna niespokojnie sie krecic i wyginac. Adam ucisza ja glebokim pocalunkiem. Wspólpasazerowie nieswiadomi niczego zapadaja w sen, a reka Adama zaczyna dzialac na Ole niemal jak narkotyk. Chce coraz wiecej jednoczesnie chca przerwac to wszystko, chce krzyczec z rozkoszy jednoczesnie milczec by zachowac to tylko dla siebie. Tak pelna sprzecznosci z usmiechem na ustach po orgazmie, do którego doprowadzil ja Adam samymi zrecznymi paluszkami zasypia. Budzi ja Adam delikatnym pocalunkiem, gdy juz maja wysiadac z pociagu.
Nadal pólprzytomna Ola daje sie zaprosic na poranna kawe. Jak sie okazuje, kawe wlasnej roboty Adama, u niego w domu.
Po poranku spedzonym w pociagu Ola juz nie czuje ani wstydu ani obawy. Adam parzy pyszna kawe, przyrzadza pyszna jajecznice na sniadanie, a potem gra na gitarze. Ola jest wniebowzieta. „co za facet” mysli sobie. Po calej tej „grze wstepnej” proponuje prysznic Oli, oczywiscie osobno, czym budzi lekkie rozczarowanie w Oli.
– No trudno, mysli Ola, pewnie spodziewal sie czegos innego…
Po prysznicu wyczerpanie bierze góre i Ola zasypia na kanapie Adama, podczas gdy on bierze prysznic. Adam widzac przeslodko spiaca Ole nie ma juz zamiaru spac, ten widok budzi w nim ogromne pozadanie. Delikatnie podchodzi do Oli, budzi ja pocalunkiem w czolo. Ola usmiecha sie do niego, patrzy mu prosto w oczy, juz oboje wiedza co beda robic przez najblizsze pare godzin.

Bedzie ciag dalszy, ten wlasciwy.

Bunlar da hoşunuza gidebilir...

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir